fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Zemke: Byłbym ostrożny w przekazywaniu Ukrainie F-16

2 kwietnia Janusz Zemke zaproszony został na rozmowę do redakcji radia RMF 24. Dziennikarzem prowadzącym był Tomasz Weryński. Rozmowa dotyczyła stanu uzbrojenia armii ukraińskiej w nowoczesne pojazdy, polskiej pomocy wojskowej i szkolenia ukraińskich żołnierzy do ich obsługi. Przekazywanie uzbrojenia polskiego do Ukrainy ogranicza nasze zasoby, albowiem ekwiwalentny sprzęt szybko nie uzupełnia naszych braków.

Wojna w Ukrainie spowodowała konieczność silnego wsparcia naszych wschodnich sąsiadów w kwestii sprzętu wojskowego. To oczywiście wytworzyło sporą lukę w wyposażeniu polskiej armii, która teraz musi kupować na potęgę nowe czołgi, armatohaubice, samoloty itp. Z jednej strony to duża szansa na wymianę poradzieckiego uzbrojenia, ale z drugiej – spore wyzwanie, ponieważ koszty są kolosalne, a zatem decyzje powinny być w jak największym stopniu trafione. Czy w tym pędzie zakupowym nie popełnimy błędu? Czy dobrze zainwestujemy pieniądze, aby nasze bezpieczeństwo było zapewnione?

Nasz gość to także porucznik rezerwy. Służył i brał udział w ćwiczeniach 12. Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie i 16. Dywizji Pancernej w Elblągu. Porozmawiamy m.in. o samolotach bojowych dla Polski, ale także o czołgach i armatohaubicach, które ostatnio testowane były na poligonie w Orzyszu. 

***

– "Byłbym ostrożny. Jeśli chodzi o polskie lotnictwo, ono tak naprawdę opiera się w głównej mierze na F-16. Uważam, że powinniśmy w pierwszym rzędzie myśleć o bezpieczeństwie własnym, jeśli chodzi o lotnictwo. Póki co nie mamy żadnych samolotów, które byłyby w stanie zastąpić F-16" – mówił w rozmowie „7 pytań” o 7:07 Janusz Zemke, były wiceminister obrony narodowej.

Jak tłumaczył gość Radia RMF24, "koreańskie samoloty dopiero dotrą do Polski". – To nie jest też taka prosta sprawa, żeby one z miesiąca na miesiąc mogły latać na polskim niebie – mówił były wiceszef MON. 

MiGi-29 Ukrainie powinniśmy dać, dlatego że i tak będziemy w ich miejsce z czasem mieli samoloty nowsze – przekonywał Janusz Zemke. Ukraińcy mają pilotów i logistykę przystosowaną do używania tych samolotów – dodał. Jeśli chodzi o F-16 – byłbym ostrożny bardzo. Na razie ekwiwalentnych samolotów w lotnictwie polskim nie mamy. Myślę, że przez 2 czy 3 lata ich mieć nie będziemy – ocenił gość Radia RMF24.

"Ukraińcy gromadzą siły do ataków bardziej ofensywnych"

Były wiceszef MON był również pytany o sytuację w Ukrainie. Jego zdaniem jesteśmy w przededniu Ukraińskiej ofensywy.

Ewidentnie trwają przygotowania do działań. Wydaje mi się, że Ukraińcy gromadzą siły do ataków bardziej ofensywnych – mówił Janusz Zemke. Jego zdaniem Ukraina wciąż ma duże potrzeby, jeśli chodzi o sprzęt wojskowy.

Potrzeba znacznie więcej sprzętu nowoczesnego. On dopływa na szczęście w tym momencie do Ukrainy, stopniowo też dociera na front. Ukraińcy szkolą –  z tego, co słyszymy – rezerwy, uzupełniają stany osobowe. To, co ma istotne znaczenie, to warunki pogodowe. Wydaje mi się, że jesteśmy w takim momencie, że Ukraińcy przygotowują się do ofensywy. Nie zakładam, żeby te działania toczyły się na jakimś dużym froncie, ale odcinkowo na pewno do ukraińskiej kontrofensywy dojdzie – mówił Zemke.

"Polska przekazała Ukrainie ok. 25 proc. ciężkiego sprzętu"

Czy dostawy, które dopływają do Ukrainy, mogą otworzyć jakiś pozytywny rozdział w historii trwającej tam wojny? Na pewno poprawiają zdolności do działania, ale ja bym ich tak nie przeceniał, zwłaszcza skali tych dostaw. Pamiętajmy, że na razie mówimy o dziesiątkach czołgów, być może o setkach. Natomiast do ofensywnych działań potrzeba znacznie więcej sprzętu – analizował Zemke. Wydaje mi się, że te dostawy dopływają stopniowo. Stan ukraińskiej armii, jeśli chodzi o wyposażenie, jest lepszy. To bardzo ważne. Ale to nie jest ta skala, która by satysfakcjonowała Ukraińców – zastrzegł.

Polska się tu zachowuje bardzo dobrze. Z moich wyliczeń wynika, że przekazaliśmy Ukrainie około 25 proc. ciężkiego sprzętu, jaki Polska miała – dodał polityk. 

Tomasz Weryński pytał swojego gościa, czy nie niepokoi go fakt, że Polska dopiero za kilka lat będzie w stanie uzupełnić braki w sprzęcie wojskowym.
Dziś zachowujemy się w taki sposób, że Ukraina otrzymuje od Polski mocną i konkretną pomoc. Uzupełniamy to zachodnim sprzętem, głównie amerykańskim i koreańskim – odparł Zemke. Nie jest to jeszcze ten najnowszy, który by się nam marzył. Na to potrzeba gdzieś 3-4 lat – prognozował. 

"Powinniśmy wzmocnić marynarkę"

Janusz Zemke był też pytany o program Miecznik. To program budowy fregat wielozadaniowych dla Marynarki Wojennej RP. Pierwszy z trzech okrętów wejść może do służby w 2028 roku. Oby – stwierdził były wiceszef MON. 

Uważam, że absolutnie powinniśmy wzmocnić marynarkę. Zapominamy często o tym, że jesteśmy krajem morskim i że mamy na morzu swoje interesy. Uważam, że kupno trzech okrętów to minimum. To, co może budzić pewne obawy, to brak inwestycji związanych z okrętami podwodnymi. Tu jest jakaś zadziwiająca cisza – mówił gość Tomasza Weryńskiego. Jesteśmy państwem morskim, mamy interesy na Bałtyku i nie tylko na Bałtyku. Absolutnie powinniśmy inwestować w marynarkę – podsumował.

(w oparciu o tekst radia i fotografię RMF24)  

2 kwietnia 2023 r.

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...
Polityka prywatności | Polityka cookies © 2021 Nowa Lewica. Projekt i wykonanie: Hedea.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem